Czwartek – 30.04.2020

 

Temat dnia: Polska to mój dom.

 

  1. Polskie miasta – zabawa dydaktyczna.

Rodzic ukrywa w pokoju karteczki. Na odwrocie każdej karteczki znajduje się duży napis – początek nazwy miasta POZ, GDA, ZAKO, KRA, TOR, WAR. Zadaniem dziecka jest odnaleźć kartki, odczytać z nich początki nazw i zgadnąć, o jakie miasta chodzi. Jeśli dziecko ma problem z odczytaniem, to rodzic odczytuje głośno, a dziecko wspólnie kończy nazwy.

 

2.Biało-czerwone motylki – wysłuchanie opowiadania Agnieszki Filipkowskiej i rozmowa na temat jego treści.

 

Biało-czerwone motylki

Agnieszka Filipkowska

Kiedy za oknem pełnią kolorów zaczęła rozkwitać wiosna, w grupie Motylków zrobiło się biało–

czerwono. Wykonane przez przedszkolaki małe dwukolorowe flagi ozdobiły półkę w kąciku czytelniczym, a na korkowej tablicy zakwitły – niczym dorodne kwiaty – biało–czerwone kotyliony z kartonu i bibuły. Zostały jeszcze do wycięcia proporczyki, które miały zawisnąć nad oknami. Dzieci pracowały dzielnie nad ozdobieniem sali na majowe święto.

–– Proszę pani, bo Antek się przezywa – krzyknął nagle Julek, wskazując na kolegę. – On mówi,

że ja jestem patriota!

Pani Marta odłożyła na chwilę papier i nożyczki, spojrzała na chłopców z uśmiechem i łagodnym

głosem zwróciła się do dzieci:

–– Julku, poczułeś się urażony? – Chłopiec kiwnął głową. – Zupełnie niepotrzebnie, bo bycie patriotą to żaden wstyd, wręcz przeciwnie. A ty, Antku, wiesz, co oznacza słowo, którego użyłeś?

–– Yyyy… no… chyba nie… – wybąkał zawstydzony Antek.

–– Ja wiem! – krzyknęła Julka. – Moja babcia zawsze powtarza, że jej dziadek, czyli mój prapradziadek był patriotą, bo walczył na wojnie. I dostał medal, prawdziwy! On już nie żyje, ale widziałam w albumie jego zdjęcia w mundurze.

–– Możesz być dumna z takiego prapradziadka, Julciu – przyznała pani Marta. – Rzeczywiście,

wygląda na to, że był patriotą, czyli kimś, kto kocha swój kraj, swoją ojczyznę, i dba o nią tak bardzo, że jest gotów zaryzykować dla niej życie, jeśli to konieczne.

Julek, zajęty wprawdzie przyklejaniem białych i czerwonych trójkątów do długiej tasiemki, słuchał

w skupieniu toczącej się rozmowy i nie bez żalu wywnioskował z niej, że wcale nie zasłużył na

rzucone przez Antka przezwisko.

–– A jak ja nie chcę zostać żołnierzem, tylko lekarzem, to nie mogę być tym, no… patriotą, proszę

pani? – spytał, nie kryjąc rozczarowania.

– Ależ oczywiście, że możesz – zapewniła pani Marta. – Patriota nie musi koniecznie walczyć na

wojnie. Teraz, w czasach pokoju, możemy okazywać swój szacunek dla ojczyzny w inny sposób. Na przykład lekarz, wykonując swój zawód, służy krajowi, bo dba o zdrowie jego obywateli.

–– To tak jak moja mama! Ona leczy ludziom oczy – pochwaliła się Marysia.

–– Rzeczywiście, lekarz to ważny zawód. Ale to, co powiedziałam, dotyczy tak naprawdę każdego,

kto dobrze wykonuje swoją pracę. Może to być policjant, nauczyciel, artysta czy kasjer w sklepie. Nawet wy, będąc jeszcze dziećmi, możecie zachowywać się patriotycznie. Można powiedzieć, że Polska jest naszym wspólnym domem, a Polacy – rodziną, a jak można dbać o dom i rodzinę? – spytała wychowawczyni.

–– Na przykład można sprzątać po sobie i nie bałaganić – zaproponowała nieśmiało Tereska.

–– Masz rację, Teresko – przyznała pani. – To bardzo ważne, żeby dbać o środowisko, nie zaśmiecać go i troszczyć się o nasze wspólne otoczenie.

–– I jeszcze można się starać nie psuć różnych rzeczy – dodał Antek.

–– Tak, Antku, trzeba korzystać z tego co wspólne w taki sposób, żeby tego nie niszczyć. Place zabaw, parki, autobusy i tramwaje, a także przedszkole, w którym teraz jesteśmy, należą do nas wszystkich.

Dlatego kiedy ktoś je niszczy, wszyscy tracimy.

–– Proszę pani, a ja dostałam od babci taką książkę o Polsce z białym orłem na okładce – wtrąciła

nagle Julia. – I tata mi ją czyta. Tam jest na przykład napisane, że najdłuższa rzeka Polski to Wisła.

I że stolicą jest Warszawa, i jeszcze było coś o Krakowie… i dużo innych informacji, ale jeszcze nie

wszystko pamiętam. I tata mówi, że tam są rzeczy, które każdy Polak powinien wiedzieć.

–– Twój tata ma rację, warto poznawać własny kraj oraz jego historię i kulturę – przyznała nauczycielka.

– To coś, co każdy z was już teraz może zacząć robić. Zresztą częściowo robimy to razem tu,

w przedszkolu. I spójrzcie, co nam się udało stworzyć.

Wycięte przez dzieci proporczyki zostały przyklejone do mocnej złotej tasiemki i tworzyły piękny

biało–czerwony łańcuch. Nadszedł czas, by ozdobić nim ramy okienne. Pan Marek, przedszkolny

konserwator, przyniósł drabinę i pomógł w zamocowaniu dekoracji.

–– No, no! Nieźleście się napracowali, mali patrioci! – rzekł z uznaniem, patrząc z góry na pięknie

przystrojoną salę.

–– Widzicie, wywieszanie flagi w święta narodowe to dla innych znak, że ojczyzna jest dla was

ważna – skomentowała pani Marta. – W ten sposób też można pokazać swój patriotyzm.

Pod koniec dnia dzieci mogły zabrać zrobione przez siebie chorągiewki do domów. Julek włożył

swoją do kubeczka i postawił ją na parapecie w dużym pokoju. W czasie zabawy co jakiś czas zerkał na nią z dumą. A kiedy tata wrócił z pracy, chłopiec natychmiast pobiegł oznajmić mu z pewną siebie miną:

–– Wiesz, tato, jeśli chcesz, możesz zostać patriotą, tak jak ja. To naprawdę nic trudnego.

 

Rodzic zadaje dziecku pytania:

  • Co oznacza patriotyzm?
  • Jak wy pokazujecie, że jesteście patriotami?

 

Na koniec zadaje zagadkę:

Może kiedyś podróżować będziesz mógł po świecie,

Tyle jest ciekawych krajów do zwiedzenia przecież.

Ale jedno miejsce domem na zawsze zostanie,

Miejsce, gdzie się urodziłeś. Jak mówimy na nie?

 

  1. Stolica Polski – wysłuchanie wiersza Juliana Tuwima Warszawa.

 

Warszawa

Julian Tuwim

Jaka wielka jest Warszawa!

Ile domów, ile ludzi!

Ile dumy i radości

W sercach nam stolica budzi!

Ile ulic, szkół, ogrodów,

Placów, sklepów, ruchu, gwaru,

Kin, teatrów, samochodów

I spacerów i obszaru!

Aż się stara Wisła cieszy,

Że stolica tak urosła,

Bo pamięta ją maleńką,

A dziś taka jest dorosła.

 

Po przeczytaniu wiersza rodzic zadaje dziecku pytania:

  • Jakie miasto jest stolicą Polski?
  • Jak wygląda stolica przedstawiona w wierszu?
  • Czy znacie jakąś legendę dotyczącą Warszawy?

 

  1. Legenda o Syrence

Rodzic włącza film lub czyta dziecku legendę o „Warszawskiej Syrence”. Po wysłuchaniu legendy, dziecko próbuje swoimi słowami opowiedzieć treść legendy.

 

https://www.youtube.com/watch?v=7ZtJjiR5wbk

https://www.bajkowyzakatek.eu/2010/11/polski-legendy-warszawska-syrenka.html

 

  1. „Syrenka” – praca plastyczna techniką płaskiego origami.

Przygotujcie kilka kółek w różnych wielkościach i kolorach. Zadaniem dziecka jest ułożenie syrenki z połówek kół.

 

 

  1. Wesoła grupka – zabawa logopedyczna.

Naśladowanie śmiechu różnych ludzi:

– panie – „ha, ha, ha…”,

– dziewczynki – „hi, hi, hi…”,

– staruszki – „he, he, he…”,

– marynarze – „ho, ho, ho…”

 

  1. Karty pracy 1-4.

Karta pracy 1 Karta pracy 4