Propozycje aktywności dla dzieci z grupy ,,Maczki” – czwartek 16.04.2020

Temat dnia: ,,Po co nam prąd?”

 

  1. Zagadki na wprowadzenie do tematu. Po odgadnięciu zagadek przez dziecko można zadać pytania, które naprowadzą na dzisiejszy temat, np.: Jak myślicie, dzięki czemu te urządzenia działają? Czy mogłyby działać bez prądu?
  • Gdy, usłyszysz jego dźwięk, często mówisz „halo” (telefon)
  • Wkładamy do niej brudne rzeczy, a wyciągamy czyste (pralka)
  • Może być gazowa albo elektryczna (kuchenka)
  • Wciąga wszystkie kurze i śmieci (odkurzacz)
  • Gra w nim muzyka lub podawane są wiadomości (radio)
  • Oglądamy w nim bajki, programy przyrodnicze, filmy – kolorowe obrazy skaczą przed naszymi oczami (telewizor)
  • Używamy go, aby dokładnie zmiksować składniki na ciasto (mikser)
  • Rodzice pracują przy jego pomocy, a dzieci czasem na nim grają (komputer)
  • Płynie z niej ciepły strumień powietrza, którym suszymy włosy (suszarka)

  1. ,,Skąd się bierze prąd?” – rozmowa na temat źródeł uzyskiwania prądu. Pomocne będą poniższe ilustracje. Warto zachęcić dziecko do swobodnych wypowiedzi dzieci na temat własnych obserwacji i doświadczeń. Można także zwrócić uwagę na aspekt ekologiczny produkowania prądu, to znaczy wskazać te źródła, które najmniej eksploatują środowisko naturalne. Proponuję także zachęcić dziecko, do podania znanych mu/jej sposobów oszczędzania energii elektrycznej. Z doświadczenia wiem, że potrafią zaskoczyć pomysłowością 😉

zadanie 2 skąd się bierze prąd


  1. ,,Po co nam prąd?” – rozmowa na temat sposobów wykorzystania prądu na podstawie wiedzy dziecka oraz pierwszej części opowiadania G. Kasdepke – ,,Pstryk”.

,,Pstryk” G. Kasdepke – część I

– Uważaj, teraz będzie się działo – mruknął Dominik, włączając elektryczny czajnik. Zanim Junior zdążył podkulić ogon, w całym domu błysnęło, huknęło – a potem zapadła ciemność. I cisza. Przestało grać radio, przestały pracować lodówka i pralka, przestał działać komputer, i nawet Junior przestał sapać, choć nie był przecież na prąd. Widać, wszystko to zrobiło na nim spore wrażenie. Pierwsza odezwała się babcia Marysia. – Dominik! – zawołała z dużego pokoju.

– To twoja sprawka?! – Prowadzę wykład – odkrzyknął dyplomatycznie Dominik. – O czym?!

– Głos babci dochodził już z korytarza. – Nie mów, że o elektryczności! – Mogę nie mówić… – mruknął Dominik. – Hau! – dodał mu otuchy Junior. Zza drzwi dobiegł ich szelest, trzask, odgłosy majstrowania przy elektrycznych korkach – i naraz z głośnika radia popłynęła muzyka, a lodówka wzdrygnęła się, jak po przebudzeniu z krótkiej drzemki, i znowu zaczęła pracować. Dominik i Junior zmrużyli oczy. – Przecież tata ci mówił – zasapała babcia, wchodząc do kuchni – żebyś nie włączał tego czajnika, gdy pracuje pralka, tak?! Jutro przyjdą elektrycy i wszystko naprawią! A na razie trzeba uważać! Bo przewody elektryczne w tym mieszkaniu są za słabe, i to dlatego! Chcesz wywołać pożar?! – Hau! – uspokoił ją Junior. Ale babcia Marysia nie była uspokojona; zakazała Dominikowi zabaw w kuchni, przez co dalsza część wykładu musiała odbyć się w łazience.


  1. ,,Co tak hałasuje?” – odgadywanie odgłosów urządzeń domowych (mikser, odkurzacz, pralka, radio, suszarka, telewizor (mecz), wiertarka).

 


  1. ,,Przestrogi Dominika” – zasady korzystania z urządzeń elektrycznych na podstawie wiedzy dziecka oraz drugiej części opowiadania. Można skorzystać także z ilustracji pod niżej 😉

zadanie 5 przestrogi dominika

,,Pstryk” G. Kasdepke – część II

– Tak, z elektrycznością nie ma żartów – westchnął Dominik. – Na przykład najgłupsze, co można zrobić, to suszyć sobie włosy w wannie. Bo jakby suszarka wpadła do wanny, to… Junior zawył rozpaczliwie, dając do zrozumienia, że wie, co by się stało, gdyby suszarka wpadła do wanny. – Tak samo głupie – kontynuował Dominik – jest wtykanie różnych przedmiotów do dziurek od kontaktu! Albo przecinanie przewodów elektrycznych! Jeżeli zobaczę kiedyś, że to robisz, to koniec, zakaz wychodzenia na spacery!

Junior, gdyby było to możliwe, podwinąłby nie tylko ogon, ale i uszy, nos oraz całego siebie.

– Niemądrze jest także – ciągnął zadowolony z siebie Dominik – ciągnąć za kabel jakiegoś urządzenia, żeby je wyłączyć, bo łatwo taki kabel przerwać! Ani podłączać zbyt wielu urządzeń do jednego gniazdka! I, i… słuchasz mnie? – Hau… – odszczeknął zrezygnowany Junior. – No tak, może to za dużo jak na jeden raz – zgodził się Dominik. – Najważniejsze jest jedno: nie wolno bawić się elektrycznością! Zrozumiałeś? – Hau! – zapewnił Junior. Po czym podskoczył wysoko, pstryknął nosem wyłącznik światła – i wykład został zakończony.

 

Jakie zasady korzystania z urządzeń elektrycznych przekazał Dominik Juniorowi?


  1. ,,Płynie prąd – prądu brak” – zabawa ruchowo-naśladowcza. Na hasło: „Płynie prąd” dziecko naśladuje ruchem lub głosem (w formie dowolnej improwizacji według własnych pomysłów) pracę różnych urządzeń elektrycznych. Na hasło: „Prądu brak” dziecko zastyga w bezruchu. Zabawę należy powtórzyć kilka razy.

  1. ,,Nie taki prąd straszny” – krótki filmik utrwalający wiedzę na temat prądu.

https://www.youtube.com/watch?v=LmpLrMs44VQ


  1. ,,Matematyczny odkrywca” – zabawa matematyczna. To tej zabawy przyda się wyobraźnia i trochę wolnego czasu 😉 Nie wszystko da się policzyć, ale ogromnie wiele rzeczy na świecie można. Dla zabawy, z ciekawości, z nudów, dla ogólnego pojęcia, dla wprawy. Bądź jak dobry odkrywca, który rejestruje i analizuje wszystko, co go otacza. Stawiaj pytania, sobie i innym (tylko nie zamęcz pozostałych domowników 😉) – w domu, na podwórku (na początek 😉) Co możesz robić z tą wiedzą? Myśleć, analizować, szukać związków, porównywać. Ważne, że patrzysz uważnie na świat.

Czy wiesz:

  • Ile macie kluczy?
  • Z ilu pokoi składa się wasze mieszkanie?
  • Na ilu „żabkach” wiszą firanki?
  • Ile jest krzeseł w domu?
  • Ile schodów prowadzi na piętro?
  • Ile drzew widzisz z okna?
  • Ile sztućców jest w szufladzie?
  • Ile poduszek leży na kanapie?
  • Ile kwiatów znajduje się w wazonie?
  • I tak dalej, i tak dalej… 😊

 

Proszę pamiętać, że są to propozycje, część z nich można w razie potrzeby zmodyfikować. Nie ma obowiązku realizowania wszystkich propozycji. Jeśli chcieliby Państwo podzielić się np. zdjęciem z wykonania jednego
z proponowanych zadań można podesłać je  na mojego e-maila alicjaharasimowicz@gmail.com