Propozycje aktywności dla dzieci z grupy ,,Słoneczniki” – czwartek  15.04.2021r.

Temat dnia: ,,W świecie gier komputerowych.”

 

  1. ,,Mój przyjaciel Necio” – słuchanie fragmentów bajki Ł. Wojtasika oraz rozmowa na temat jego treści. Po lekturze można zadać następujące pytania: Jak Jaś lubił spędzać wolny czas? Kim jest Necio? Czym Necio się zajmował, gdy Jaś wyjechał na wakacje? Kim są sieciuchy? Itp.

 

„Ten dzień chyba nie będzie za ciekawy” – pomyślał Jaś, wyglądając rano przez okno. Bo chociaż zaczęły się już wakacje, to pogoda była brzydka, a do tego wszyscy najlepsi koledzy Jasia wyjechali. Jaś też miał w planach wyjazd, ale dopiero za tydzień. Jego rodzice są naukowcami i pojechali na jakąś bardzo ważną konferencję. (…)

Tymczasem Jaś został w domu pod opieką babci.(…)

Na szczęście Jaś bardzo lubił czytać i pomyślał, żeby w ten pochmurny dzień znaleźć i poczytać jakąś nową ciekawą książkę. (…) Biblioteka była kilka kroków od domu Jasia. Tak blisko, że czasami chodził tam… w kapciach.

– Dzień dobry, Jasiu. Miło cię znów widzieć w moim królestwie książek – powiedziała, jak zwykle uśmiechnięta, bibliotekarka pani Basia.

– Mam coś, co powinno cię zainteresować – dodała.

– „Jak samodzielnie zrobić robota?” – przeczytał Jaś tytuł z okładki i aż mu się oczy zaświeciły. – To jest to! Dziękuję, pani Basiu! – krzyknął Jaś i w podskokach, z książką pod pachą, pobiegł do domu. „Zrobię tacie niespodziankę. Jak za kilka dni wróci do domu, robot będzie już gotowy” – pomyślał Jaś i zabrał się do czytania. Po kilku godzinach chodził już po całym domu w poszukiwaniu części do zbudowania ROBOTA. (…)

Jaś siedział na strychu kilka dni, próbując połączyć ze sobą wszystkie części robota. Od czasu do czasu zaglądał do książki, a czasem też do

komputera taty. Ten komputer podłączony był do internetu, a tam można znaleźć dużo ciekawych informacji. Również o tym, jak zrobić robota! (…)

Po kilku dniach robot był gotowy. (…) Jaś był z siebie dumny. Jak tylko rodzice przyjechali do domu, zaprowadził ich na strych i zaprezentował im swoją niespodziankę. Tata Jasia nie mógł uwierzyć własnym oczom. Obszedł

robocika pięć razy dookoła, robiąc wielkie oczy i cały czas się dopytywał:

– Naprawdę zrobiłeś go sam? Nikt ci nie pomagał?

(…)

– A jak się to cudo nazywa? – zapytał tata.

Po krótkim namyśle Jaś odpowiedział:

– NECIO. Nazywa się Necio.

– To imię bardzo dobrze pasuje do tak sympatycznego małego robocika – powiedziała mama.

– Witaj w domu, Neciu – dodała i wszyscy się roześmiali serdecznie.

Przyszedł czas upragnionych wakacji. Jasio bardzo się cieszył z wyjazdu, ale też było mu smutno, że musi zostawić swojego nowego przyjaciela w domu. Próbował przekonać rodziców, żeby Necio pojechał razem z nimi, ale rodzice tylko sobie z tego żartowali.

– Necio nie zając, nie ucieknie – mówiła mama.

– Poza tym Necio chyba nie lubi kąpieli w morzu i opalania się na plaży, co Jasiu? – śmiał się tata.

Jeszcze przed wyjazdem tata Jasia trochę poprawił kabelki w robociku i podłączył go do komputera z internetem – powiedział, że w ten sposób Necio może się czegoś nowego nauczyć. Nie był pewien, czy to się uda, ale razem z Jasiem postanowili spróbować.

Podczas gdy Jasio z rodzicami wypoczywał nad morzem, w domu na strychu działy się bardzo dziwne rzeczy. Neciowi zamigotały wszystkie

lampki i diody, wskazówki zegara na brzuszku zaczęły się szybko kręcić. Robocik zaczął płynnie poruszać nogami i rękoma, a z głośników rozległ się śpiew: „Jestem Necio, Necio.pl. W Internecie spotkasz mnie…”(…)

Mały robot nie wiedział, co zrobić, żeby znowu  zobaczyć Jasia. Myślał, myślał i nic. Nagle lampka na jego głowie rozbłysła mocnym niebieskim światłem. Necio wpadł na pewien pomysł. Wyszukał w komputerze adres mailowy taty Jasia i wysłał mu przez internet taką wiadomość:

„Hej, Jasiu! To ja, robocik Necio. Umiem już pisać,

mówić, a nawet śpiewać. Nauczyłem się też

używać komputera i internetu. Tylko bardzo

za Tobą tęsknię. Spotkajmy się w internecie –

wystarczy, że wystukacie z tatą na klawiaturze

adres www.necio.pl. Przygotowałem tam dla

Ciebie dużo niespodzianek”.

Tata Jasia odebrał wiadomość na komputerze i najpierw myślał, że to jakiś żart. „Ale nikt poza nami nie wiedział przecież o Neciu” – pomyślał. (…) Z zamyślenia wyrwał go śmiech Jasia wracającego właśnie z plaży. Tata go zawołał i pokazał mu wiadomość od robocika. Razem wystukali na klawiaturze adres www.necio.pl i… mało brakowało, aby z wrażenia pospadali z krzeseł.

Na ekranie pojawił się Necio, odwrócił się do nich i zaczął mówić swoim śmiesznym robocikowym głosem:

– Wreszcie jesteście. Witajcie na mojej stronie internetowej. Przygotowałem tu dla was duuużo ciekawych gier i zabaw. Zawsze, jak za sobą zatęsknimy, możemy tu porozmawiać. Ale i tak nie mogę się doczekać, kiedy wrócisz do domu, Jasiu. (…)

Wracając z wakacji, Jasio nie mógł się doczekać spotkania z Neciem. Jak tylko dotarli do domu, pobiegł prosto na strych. Myślał, że już nic go nie zaskoczy, ale się mylił – pierwsze, co zobaczył, to nie był robocik, tylko dziwne, czarne stworki pozamykane w klatkach. Na szczęście był też Necio, który po serdecznym przywitaniu wszystko Jasiowi wytłumaczył.

– Jak tylko zrobiłem porządki na strychu, to zabrałem się za porządkowanie internetu – opowiadał Necio. – Odkryłem, że można się tu wspaniale bawić, ale nie zawsze jest tu przyjemnie. Te stworki w klatkach to Sieciuchy, które czasami przeszkadzają w zabawie: krzyczą, straszą i opowiadają jakieś niestworzone historie. Najlepiej omijać je z daleka, ale ja je łapię i zamykam w klatkach. Po kilku godzinach, jak nie mają komu dokuczać, to robią się coraz mniejsze, aż w końcu znikają. Pomożesz mi trochę? Zobacz, to całkiem proste, wystarczy kliknąć w nie myszką. Jasio ochoczo przystąpił do zamykania Sieciuchów w klatkach. Najpierw nie szło mu to najlepiej, ale po chwili nabrał wprawy i Sieciuchy nie miały najmniejszych szans. A później Jasio długo, długo rozmawiał z Neciem.


  1. ,,Budujemy robota” – zabawa konstrukcyjna. To zadanie doskonali  małą motorykę i koncentrację uwagi.  Potrzebne będą: pobrane i wydrukowane części robota, nożyczki i klej.

Zadaniem dziecka będzie stworzenie podobizny robocika Necia 🙂

Zadanie 2 budujemy robota (PDF)


  1. ,,Komputerowa dobieranka” – zabawa ta rozwija percepcję wzrokową (także wzbogacająca słownictwo i rozwija umiejętność czytania). Potrzebne będą: wydrukowane i pocięte na części poniższe obrazki, oraz podpisy.

Zadaniem dziecka będzie ułożenie pociętych obrazków w całość, nazwanie przedmiotów na obrazkach oraz (opcjonalnie) dobranie do nich odpowiednich podpisów.

Zadanie 3 podpisy (PDF)

Zadanie 3 puzzle (PDF)


  1. Ćwicz pamięć – gra „memory” – celem tej zabawy jest doskonalenie pamięci wzrokowej i uwagi. Wystarczy wydrukować i wyciąć poniższe karty 🙂

zadanie 4 memory (PDF)


  1. ,,Labirynt” – karta pracy.

zadanie 5 labirynt (PDF)


  1. Dla chętnych 😉
  • MŁODSZE SŁONECZNIKI: zad. str.6 – 7.
  • STARSZE SŁONECZNIKI: zad. str. 8 – 9.

Proszę pamiętać, że są to propozycje, część z nich można w razie potrzeby zmodyfikować. Nie ma obowiązku realizowania wszystkich propozycji. Jeśli chcieliby Państwo podzielić się np. zdjęciem z wykonania jednego z proponowanych zadań można podesłać je  na mojego e-maila alicjaharasimowicz@gmail.com